Następnie udaliśmy się na zajęcia muzealne Ryneczek Hanzy w Bastei, gdzie dzieci miały okazję wcielić się w dawnych mieszkańców i zdobywać cenne towary, licytując i targując się z przebiegłym kupcem.
Kolejnym punktem była wizyta w najnowszym Centrum Nauki Filary, gdzie zwiedzaliśmy ekspozycję. Wystawa w Stargardzkim Centrum Nauki Filary, składała się z czterech pięter. Każde z nich porusza trochę inne zagadnienia naukowe, a zwiedzającego przenosi w nieco inną przestrzeń.
Parter: KUPCY. W pierwszej sali wystawienniczej dzieci poznały rolę Stargardu jako miasta handlowego. Dowiedziały się o tym, jakie znaczenie miała dla niego rzeka Ina, co nią transportowano, skąd i dokąd. Miały możliwość wcielić się przy tym w rolę kupca, który musiał doskonale znać średniowieczne systemy miar i wag oraz mieć rozeznanie w geografii, aby planować szlaki handlowe.
Poziom 1: ŻYCIE MIASTA. Sala druga przeniosła nas w sam środek gwarnego życia w średniowiecznym Stargardzie. Wraz z budowniczymi zastosowaliśmy najciekawsze rozwiązania architektoniczne. Mierzyliśmy też poziom głośności przeróżnych hałasów na rynku.
Poziom 2: DO BRONI, NA MURY! W sali trzeciej, przede wszystkim chłopcy, mogli spełnić swoje dziecięce marzenie dotyczące bycia rycerzem. Sprawdzili swoją zręczność, spryt i siłę oraz nauczyli się metod komunikacji na polu bitwy.
Poziom 3: INNOWATORZY. Przechodząc na ostatnie piętro, odbyliśmy podróż w czasie ze średniowiecza w przyszłość. Tutaj mogliśmy zetknąć się z najnowocześniejszymi technologiami - drukiem 3D, programując i drukując samodzielnie motyla, serce i gwiazdkę śniegu oraz programowaliśmy roboty, a na koniec, co jest niemniej ważne – zrobiliśmy sobie zdjęcie w słynnym strzaskanym lustrze!
W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się na posiłek w Restauracji McDonald’s. Bogatsi o nowe doświadczenia wróciliśmy do Gorzowa. Czas spędzony w tym wyjątkowym miejscu był bardzo owocny. Bawiliśmy się świetnie i wspólnie spędziliśmy miłe chwile.
Opracowała:
(-)Mariola Żylewicz