Następnie każde dziecko zrobiło pizzerkę, na której znalazły się według upodobań: sos pomidorowy, ser, szynka, pieczarki.
Kolejnym punktem naszego pobytu w „Azylu” były zajęcia na powietrzu, ale spadł akurat deszcz i musieliśmy wrócić do budynku. Panie instruktorki były przygotowane na takie niespodzianki i szybko zorganizowały warsztaty plastyczne. Zadaniem dzieci było narysowanie chleba i wypełnienie konturów ziarnem.
W tym czasie upiekły się pizzerki, które wszyscy ze smakiem zjedli. Przestał też siąpić deszcz i resztę pobytu w Mironicach mogliśmy spędzić na dworze. Dużym zainteresowaniem cieszył się plac zabaw z huśtawkami na linach oraz mini zoo. Większość dzieci przywiozła z domu owoce i warzywa, którymi z zaangażowaniem karmili kozy Emilkę i Amelkę, kuce Gucia i Kropka oraz konia Diamenta.
Na koniec przygotowano dla nas kiełbaski pieczone nad ogniskiem. Wróciliśmy do szkoły około godziny 13.00. Wszyscy byli bardzo zadowoleni i mówili, że to był wspaniały dzień.
Opracowała:
(-)Elżbieta Bartelak-Przygoda